28 kwietnia 2023

Życie po Przeszczepie / Przemek

Witam wszystkich. 

Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym bohaterem z serii "Życie po przeszczepie". Przemek jest po transplantacji  nerki i pomaga mi również w naszej nowej kampanii, promującej transplantację.

Zapraszamy do przeczytania! :)



K. Cześć Przemek. Miło Cię ugościć.

P: Hejka. 

K. Powiedz nam proszę, ile lat już jesteś po przeszczepie nerki. Jak się w ogóle czujesz?

P: 4 stycznia minęło 25 lat od przeszczepu nerki. Moje samopoczucie jak najbardziej jest dobre. :-)

K. Mógłbyś nam opowiedzieć co spowodowało, że musiałeś mieć transplantację nerki? Czy miałeś przedtem jakąś niewydolność nerek? 

P: Moja choroba została wykryta przypadkowo podczas badań kontrolnych. Zaczęło się od anemii. W miejscowym szpitalu stwierdzono, że coś dzieje się z nerkami. Tak trafiłem na nefrologię w Szczecinie, gdzie wykryto niewydolność nerek (od schyłkowej do ostrej niewydolności).  Następnie w Gdańsku wszczepiono mi cewnik do dializy otrzewnowej. Dializowałem się 1,5 roku.

K. Opowiedz nam. Jak wygląda taki przeszczep? Ile czasu musiałeś czekać oraz gdzie byłeś operowany?

P: Zabieg trwa kilka godzin. Mój przeszczep trwał 4,5 godziny. 

W trakcie zabiegu przeszczepienia nerki umieszcza się ją w dolnej części jamy brzusznej nad prawym lub lewym talerzem kości biodrowej, łącząc tętnicę i żyłę nerki z tętnicą i żyłę biodrową, a moczowód wszywając do pęcherza moczowego. 

Na przeszczep czekałem około rok od zgłoszenia na listę oczekujących. Transplantację nerki miałem w Gdańsku w Klinice Transplantologii na Dębinki 7. Aktualnie szpital nazywa się Uniwersyteckie Centrum Kliniczne.

 



K.  Czy wiesz może kim był dawca? Chciałeś poznać rodzinę dawcy?

P: Wiem tylko, że był to 16-latek ze Starogardu Gdańskiego. Wiesz, dla mnie wystarczy wdzięczność wobec niego, że dał mi „drugie życie” i dla jego rodziców, że zgodzili się na pobranie narządów. Nie wiem jakby zareagowała jego rodzina, jakbym spotkał ich np. na cmentarzu. Kim pan jest, co tutaj robi? Z tego co wiem, były sytuacje, że rodziny biorców zachowywały się bardzo różnie…

K. Opowiedz proszę jak wyglądają pierwsze tygodnie po transplantacji nerki? Kiedy wyszedłeś do domu? Jakie leki musisz brać po transplantacji nerki?

P: To było 25 lat temu, aż tak szczegółowo nie pamiętam. W szpitalu leżałem ponad miesiąc. Leki immunosupresyjne miałem zmieniane raz. Po przeszczepie była słynna Cyclosporyna, Encorton i Imuran. Od 2000 roku na stałe biorę Advagraf, Metypred i Imuran. Do tego również dochodzą witaminy.

K. Czy twoje życie coś się zmieniło od  przeszczepu nerki? Widzisz jakieś zmiany w swoim zachowaniu od Przemka, który był przed transplantacją?


P: W
iadomo, że nie zawsze świeci słońce i jest kolorowo, ale musimy iść do przodu. Nie widzę różnicy w moim zachowaniu "przed" i "po". Zachowanie dużo też zależy od dnia, od samopoczucia, pogody.


K. Jak wygląda twoje życie teraz z perspektywy czasu po transplantacji? 

P: Najważniejsze dla mnie jest to, że nie mam dializ. Nie jestem uwiązany do maszyny, czy nie muszę jak pacjenci na hemodializę co 3 dni jeździć na stację dializ. Mogę spełniać swoje marzenia i plany. Pracuję, jak każdy normalny człowiek. Staram się spędzać wolny czas na sportowo. Do tego dochodzi moja pasja, czyli fotografia.

K. Co ile czasu musisz się kontrolować po transplantacji nerki? Jak wyglądają takie kontrole ?

P: Wizyty kontrolne mam co 3/4 miesiące. Jadę do przychodni transplantologicznej, gdzie mam pobieraną krew i robią mi badanie moczu. Po wynikach jestem wolny i wracam do domu. Po wyniki dzwonię na drugi dzień i konsultuję się z doktorem jak wyglądają wyniki i ustalamy kiedy będzie następna kontrola.




K. Życie po przeszczepie, a społeczeństwo. Jak wiesz dużo osób  po transplantacji, w tym ja spotyka się z tzw. dyskryminacją ze strony lekarzy, bądź społeczeństwa. Czy spotkałeś się z przykrymi sytuacjami związane po transplantacji? Czy ludzie jakoś inaczej cię traktowali? Albo "bali" się ciebie?

P: Miałem wtedy 14  lat... leki po przeszczepie, które biorę oraz wspomniany encorton powoduje zatrzymywanie wody na twarzy. Wygląda się wtedy jak chomik. Były sytuacje, że dzieciaki śmiały się ze mnie. To było dla mnie przykre. Z biegiem czasu uodporniłem się na to i nie reagowałem na ich.

K. Czy macie jakąś swoją grupę ludzi po transplantacjach, gdzie możecie się spotykać i wspierać? Bądź promować transplantację?

P: Kiedyś było takie forum dla nas nerkowców, "Nieśmiertelni". Kilka lat działałem z nimi. Zrezygnowałem. Obecnie nie mamy żadnej grupy.

 


K. Co chciałabyś przekazać naszym czytelnikom na koniec naszego spotkania? :-)

   
P: Warto podpisywać oświadczenie woli. W sytuacji po niespodziewanej śmierci, można dać szansę innym na drugie życie.
 

K: Dziękuję za wywiad, Przemku. :)



Strona internetowa Przemka - kliknij tutaj



Dziękuję za przeczytanie wywiadu o transplantacji. Mam nadzieję, że się tobie spodobał. Wesprzyj mnie komentarzem albo udostępnij dalej wywiad. ♥
Tymczasem do zobaczenia wkrótce z następnym bohaterem/bohaterką. ♥


"Jesteśmy tutaj po to, aby uświadamiać innych, promować ideę, wspierać oraz dawać nadzieję...." - Kamila Cvijece 

------------------------------------------------


Przypominamy o naszej zabawie dotyczącej promocji kampanii "Życie po przeszczepie". 

💗Zasady zabawy 💗

  • Zrób swoje zdjecie z namalowanym pulsem na dłoni
  •  wstaw na Instagrama, Facebooka oznaczając moje konto
  • użyj nasze hashtagi #zyciepoprzeszczepie, #taknanowezycie
  • zaproś innych do zabawy!
Uważasz, że przeszczepy ratują życie? Chcesz również promować ideę transplantologii? Nie bądź łoosiem i promuj transplantologię z nami! 💕



-------------------------------------------------------------------------------

 Zaobserwuj mnie na:

Moim Instagramie - kliknij tutaj
Moim Facebooku - kliknij tutaj
Moim tik toku -kliknij tutaj
Jeśli chcesz się ze mną skontaktować - e-mail

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując moje posty, motywujesz mnie do dalszego pisania bloga. :-)