Witajcie kochani. Dzisiaj przychodzę do Was z kolejną bohaterką naszych wywiadów dla kampanii "Życie po przeszczepie". Poznajcie Małgosię Polańska. Większość pewnie z Was zna z fundacji "imstrong". Jestem bardzo szczęśliwa, że Małgosia zgodziła się udzielić dla nas wywiadu.
K. Cześć Gosia. Bardzo się cieszę, że chcesz razem z nami promować transplantację poprzez wywiady dla kampanii życie po przeszczepie. Na początek opowiedz coś o sobie. Dlaczego musiałeś mieć transplantację wątroby oraz jak zaczęła się twoja historia? :-)
M: Cześć Kamila. Dziękuję za zaproszenie do Waszej kampanii. Cieszę się, że mogę w jakikolwiek sposób pomóc odnośnie szerzenia idei transplantologii, a tym samym przyczynić się, choć w najmniejszym stopniu, do jej rozwoju.
K. Powiedz nam proszę, ile lat już jesteś po przeszczepie wątroby. Jak się w ogóle czujesz? Z tego co widzę to raczej dobrze... :-)
M: Czuję się świetnie. Moja kondycja nie różni się obecnie od tej sprzed choroby. Muszę być aktywna fizycznie chociażby ze względu na moją 4-letnią córeczkę ;)
Transplantację wątroby przeszłam przez nagłą i ciężką w przebiegu Zakrzepicę Żył Wątrobowych, zwaną Zespołem Budd Chiari. Tak po krótce - była spowodowana zbyt gęstą krwią, najprawdopodobniej przez długofalowe zażywanie tabletek antykoncepcyjnych. Ważne, żeby mówić głośno o skutkach antykoncepcji. Byłam także 10 miesięcu po urodzeniu dziecka. Kiedy „dopadła mnie” zakrzepica byłam w trakcie biegania (kilka dni wcześniej postanowiłam wrócić do sportu, po ciąży). Był to czas pierwszej fali Covid-19.
K. Czy mogłabyś powiedzieć nam ile lat już jesteś po transplantacji wątroby? Ile czasu musiałaś czekać na przeszczep?
M: Jestem ok.2,5 roku po transplantacji. Do przeszczepienia wątroby byłam kwalifikowana w trybie „urgens, czyli pilnym. Czekałam na transplantację 3 tygodnie. Byłoby jeszcze szybciej gdyby nie fakt, że byłam skrajnie wychudzona i lekarze musieli mnie odżywić pozajelitowo. Poza tym w międzyczasie dostałam krwotoku wewnętrznego i ratowano mi życie.
K. Czy interesowało Ciebie kim był dawca? Chciałaś poznać rodzinę dawcy?K. Jak każdy po transplantacji narządu, musimy brać leki immunosupresyjne... Czy miałeś jakieś skutki uboczne przez wyżej wymienionych leki?
M: Nie miałam żadnych skutków ubocznych przez leki immunosupresyjne. Obecnie biorę już tylko jeden (Prograf) i to w dosyć niskiej dawce.
K. Czy twoje życie się zmieniło od transplantacji? Jest to dość częste pytanie w mediach społecznościowych. Widzisz jakieś zmiany w swoim zachowaniu przed przeszczepem i po?
M: Moje życie na pewno po części zmieniło się po transplantacji, ale ja się nie zmieniłam. Nauczyłam się być bardziej stanowcza w podejmowaniu swoich decyzji. Poza tym cieszę się o wiele bardziej z małych rzeczy.
K. W naszej kampanii przede wszystkim skupiamy się, aby pokazać że osoby po transplantacji mogą mieć normalne życie. Niestety bardzo dużo słyszałam dziwne komentarze ze strony lekarzy oraz społeczeństwa. Tak jakby się nas bali albo myśleli, że nasz przeszczepiony narząd jest "niewydolny". Czy również spotkałaś się z takimi komentarzami, a nawet z dyskryminacją?
M: Zdarza się, że ludzie a nawet osoby pracujące w służbie zdrowia mają jakieś wątpliwości, zadają więcej pytań, podchodzą inaczej do osoby po transplantacji. Najgorsze są jednak komentarze w internecie. Ja wiem, że osoby, które je piszą mają osobiste, życiowe problemy i wylewają swoje żale na kogoś zza szklanego ekranu. Niestety jednak, tego typu wpisy, mogą bardzo zaszkodzić innym. Rozsiewanie nieprawdy w internecie niesie za sobą konsekwencje. To szerzenie kłamstw. Przez to ludzie są skłonni nawet sprzeciwić się dawstwu, wysłać ten sprzeciw. Jeśli ktoś celowo oczernia transplantologię my obchodzimy się z takimi osobami w prosty sposób - po prostu blokujemy, usuwamy ich wypowiedzi oraz zgłaszamy gdzie tylko się da. Pamiętajmy, że oczernianie lekarzy to przestępstwo. Będziemy o tym informować.
K. Co chciałabyś przekazać naszym czytelnikom na koniec naszego spotkania? :-)
- Zrób swoje zdjęcie z namalowanym pulsem na dłoni
- wstaw na Instagrama, Facebooka oznaczając moje konto
- użyj nasze hashtagi #zyciepoprzeszczepie, #taknanowezycie
- zaproś innych do zabawy!
Zaobserwuj mnie na:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując moje posty, motywujesz mnie do dalszego pisania bloga. :-)