Dzień dobry Wam wszystkim!
Dzisiejszym postem chcę Was namówić do zdrowej żywności. Po pierwsze zdrowe odżywianie nie jest takie złe .Da się przyzwyczaić bez smażonego. Wiem, bo sama od 3 tygodnj jem lekko. Codziennie spotykamy się niezdrowym jedzeniem. Dojadaniem itp. Gdy jesteśmy głodni na mieście, przeważnie chcemy szybko coś zjeść i co nam pozostaje? McDonald, KFC, Burger king itd. Wizyta raz na miesiąc napewno nie zaszkodzi, ale prawie co 3 dni? Wiadomo, że zakazane jest o wiele lepsze. Dostaje mnóstwo snapów na telefonie i większość zdjęć to właśnie co kilka dni wizyta u McDonald. Tak samo jak z dojadaniem... Jesteś głodny, a obiad dopiero za 1 h. Co robimy najczęściej? Sięgamy po chipsy. Zobaczcie ile kalorii i tłuszczów mają chipsy... Weźmiesz jednego chipsa i zobacz jakie masz palce brudne od nich. Tak samo batoniki... Takie nam się wydają pyszne i małe. Co to mały batonik? Spójrzcie lepiej w skład takiego batona. Zobaczcie ile ma cukrów. Cukier nie jest zdrowy. Nadmierne spożywanie cukru może spowodować cukrzycę, nadwagę, próchnice zębów itd. Teraz pomyślmy czym byśmy mogli zastąpić chipsy i batoniki. Jak ktoś lubi, to warzywa. Podjadać oliwkami, pomidorkami koktajlowymi, rzodkiewkami, marchewką albo owocami. Jak nie chcecie owocami lub warzywami to możecie podjadać migdałami i różnymi nasionami. Jak mówię batoniki i fast foody możecie zjeść raz na jakiś czas, ale nie za często. Co pić? Teraz są upały to polecam Wam wodę z cytryną albo z sokiem. Większość nastolatek sięga po kolorowe napoje. Niestety to też jest trucizna, bo są tam same konserwanty i cukry. Znów cukry... Teraz jest moda na świeżo wyciskanie soki. Tzw. Smoothie. Nie dosyć, że zdrowe to wiesz jakie składniki dodajesz. Gotowane jedzenie wcale nie jest takie złe. Możesz kombinować na różne sposoby, żeby było smacznie. Np. Kaszka kuskus, warzywa jakieś z patelni albo sałatka i kurczak w twoich ulubionych przyprawach. Co ty na to? Pewnie teraz ktoś czytając ten post to myśli "Co będzie mi jakaś 14 -latka mówiła jak mam się odżywiać"! Otóż to...opowiem Wam moją historię. Dlaczego postanowiłam zdrowiej jeść. Niestety też tylko uwielbiałam jeść fast foody. Mogłam je jeść codziennie, tak samo jak chipsy. Przed chorobami i wczasie choroby. Jak ktoś mi mowił o surówkach czy gotowanym, to ja z obrzydzeniem patrzyłam na niego. Przy nowotworach dieta jest wskazana lekkostrawna. Jak Wam pisałam w poście " Wasze pytania i odpowiedzi ". Musimy jeść lekkie rzeczy dla naszej wątroby. Dostajemy ciężką chemię co powoduje, że niszczy wątrobę. Niestety .Poznawałam różne dzieci na oddziale co jedne jadły lekko ,a co niektóre ciężkie rzeczy. Wkurzyło mnie to, że ktoś przyszedł po mnie się leczyć i już wyzdrowiał poprzez też zdrowe odżywianie. Znam kilka przypadków, które jadło tylko gotowane w czasie choroby, a teraz już są naprawdę wyleczone. Przeżyłam wtedy szok. Ciągle o tym myślałam i postanowiłam, że zacznę się zdrowiej odżywiać. Jak ma to pomóc? To czemu nie... Jestem już na lekkim jedzeniu 3 tygodnie. Jestem naprawdę teraz szczęśliwa z siebie. Po 1,5 tygodnia zdrowego odżywiania. Postanowiłam, żeby mama kupiła mi frytki i devoaille. Wiecie, że już mi to nie smakowało jak kiedyś? Zjadłam wtedy połowę devoaille i chyba tylko z 7 frytek. Czułam ten cały tłuszcz co był przesiąknięty tym. Blee... no i szczerze mówiąc było mi później trochę ciężko na żołądku. To dzisiaj na koniec. Mam nadzieję, że dzisiejszy post Wam się spodoba!
4 komentarze:
Na szczęście sałatki kocham od dawna, frytek dużo w ostatnim czasie jadłam i musze przestać, bo też przeraza mnie ta chemia w nich. :( Oj, ile się chipsów kiedyś jadło też i zupki chińskie... Na szczęście zupek nie jem, chipsy ograniczyłam ale chrupki jem :P
Cukry wcale nie sa zle, a wrecz potrzebne, dodaja nam energii. Tyle, ze w nadmiarze zwlaszcza sacharoza jest szkodliwa. Ja zamieniam ja chocby na fruktoze;)
Ale to trzeba umieć gotować, a gotowanie jest bardo czasochłonne i stresujące...
Naprawdę śietnie napisane. Pozdrawiam.
Prześlij komentarz