22 grudnia 2019

Życie ponad wszystko

Witajcie! Kilka dni temu dodałam ten post na mojego facebooka. Zdecydowałam, że ten post również dodam na bloga ponieważ mam w nim zadanie dla Was. 
Ostatnio spotkało mnie przykre wydarzenie, gdzie ponownie cudem przeżyłam i powiem Wam, że dzięki wypadkowi zrozumiałam wreszcie po co żyję. Również że nie ma po co się zamartwiać na zapas, ponieważ życie może nam uciec spod palców. Dzisiaj mamy kontrole nad nim, jutro już nie.

Mam dla Was zadanie, aby każdy podczas gdy będzie odpoczywał, pomyślał po co tak naprawdę żyję, jakie ma cele, co go spotkało dobrego w życiu oraz co osiągnął przez ciągłą walkę jaką mamy w życiu. Przestańmy się skupiać nad błahostkami. Myślmy co jest teraz, kogo mamy przy sobie, co posiadamy. Zamiast się zamartwiać cieszmy się każdą minutą, że żyjemy i mamy przy sobie osoby, którzy nigdy od nas nie odejdą. Cieszmy się, że ponownie możemy się spotkać przy wigilijnym stole, że nikt od nas nie odszedł do drugiego świata oraz że każdy z nas żyje, Temat dzisiejszy to "życie". Niby prosty, a jednak trudny. Życie jest największą wartością jaką mamy. Również zdrowie.. Bez zdrowia nie ma życia, tak samo odwrotnie. Dziękuje Bogu za wszystko co mam, bo to naprawdę jest piękne. Czasami potrzebujemy coś, aby odmieniło spojrzenie na życie, dostrzec pozytywizm, a nie ciągły pesymizm. Teraz wiem, że powoli wracam do pisania bloga oraz do POMAGANIA innym! 💓 Błogosławionych, Spokojnych Świąt!