W serii "z kartki pamiętnika" opisuje swoje uczucia, przemyślenia podczas depresji i zaburzeń lękowych. Ma to na celu wspierać ludzi, którzy również cierpią na depresję i dać świadomość, że nie są sami w walce.
🥀 Z KARTKI PAMIETNIKA CZ.1 🥀
06.11.2022
Czasami myślimy, że wszystko jest dobrze. Chwilowy strach za chwilę pójdzie w zapomnienie i znowu wrócimy do normalności. Lecz przez całokształt ten strach zamienia się w długotrwały lęk. Lęk przed ponowna chorobą, przed stratą bliskich osób, rodziny, przed śmiercią. Jest to tak silne uczucie, że cały czas siedzi w moim umyśle. Tej jesieni bardzo dużo zdarzyło się w moim życiu. A wszystko zaczęło się pogarszać od śmierci mojego przyjaciela. Przeżywam nostalgię, smutek i po prostu boje się. Próbuję nie myśleć o tym wszystkim i zacząć coś robić aby nie zwariować. Tymczasem w moim życiu znowu coś się wydarza... Wyrasta kolejna góra do pokonania. Jest czasami mi bardzo ciężko ale nie poddam się. Chce teraz skupić się na sobie, na zdrowiu psychicznym oraz fizycznym oraz spędzać czas z rodziną, najbliższymi.
Nie wiem kiedy to wszystko minie ale wiem, że się nie poddam. Będę walczyć dalej.
Czy zaburzenia lękowe są powodem do wstydu? Nie!
Każdy nosi swój krzyż. Jeden cięższy, drugi lżejszy. Zdrowie psychiczne jest również bardzo ważne jak zdrowie fizyczne
🥀 Z KARTKI PAMIETNIKA CZ.2 🥀
13.11.2022
Dzisiaj kolejny dzień - niedziela. Jak się czuje?
Lepiej niż przedwczoraj a gorzej niż wczoraj. Znowu mnie dopadł lęk. Boje się kolejnych wyzwań w nowym tygodniu. Boje się, że znowu coś się zdarzy w moim życiu złego. Dzisiaj mam ponownie huśtawki nastroju. Czuję, że gdzieś w środku duszę się. Ciężko mi nabrać powietrze. Przez mój umysł przechodzi kilkanaście myśli na sekundę. Próbuję zwalczyć ten chaos i przywrócić stabilizację. Ale nie jest łatwo...
Zobaczymy co przyniesie mi koniec dnia?
Kto wie? Może coś się wydarzy co przywróci mi znowu uśmiech na twarzy.
🥀 Z KARTKI PAMIETNIKA CZ.3 🥀
15.11.2022
Czasami odnoszę wrażenie że całe moje życie jest fikcją. Myślę, że to wszystko jest jednym wielkim złym snem i za chwilę się z niego wybudzę. Będzie wszystko dobrze, nie będę musiała już chorować ani cierpieć. Zadaję sobie sama pytanie po co to wszystko? Jaki to ma cel. Jeszcze te zaburzenia...
Wstałam dzisiaj i czuję, że gdzieś w środku mnie walczę sama ze sobą. Ostatnio trochę się pogubiłam. Zbytnio nie wiem czego chcę i co czuję. Wszystkie emocje się wymieszały. Czuję chaos. Chciałabym, aby to wszystko ustąpiło i poczuć się znowu spełnioną kobietą z celami.
🥀 Z KARTKI PAMIĘTNIKA CZ.4 🥀
22.11.2022
Wstając dzisiaj poczułam, że to nie będzie mój dzień. Znowu walczę sama ze sobą. Najchętniej spędziłabym dzień leżąc w łóżku i odpoczywając. Nie mam motywacji do realizowania swoich celów ani swoich hobby. Spoglądając w lustro, wyglądam jak 7 nieszczęść. Muszę jakoś się ogarnąć i włosy umyć. Widzę w lustrze wyczerpanie i demotywacje.
Chcąc nie chcąc zmusiłam się, aby ogarnąć siebie. Walczę sama ze sobą, nie jest łatwo. Lecz zmuszam się żeby wykonać podstawowe czynności. Powtarzam sobie, że muszę myśleć pozytywnie mając w środku mojej głowy natłok myśli.
🥀 Z KARTKI PAMIĘTNIKA CZ. 5 🥀
30.11.2022
Wczoraj po raz pierwszy od długiego czasu ponownie towarzyszyły mi lęki. Zaczęłam się bać o swoją przyszłość. Czy dam radę wszystko ogarnąć, spełnić marzenia etc. Napad leku był tak silny, że towarzyszyły min duszności. Musiałam głęboko i głośno oddychać aby wyregulować oddech. Musiałam wziąć po raz pierwszy lek przeciwlękowy, który przepisała mi psychiatra, aby się uspokoić.
Dzień później...
Dzisiaj czuje się o wiele spokojniejsza. Lęki już mi nie towarzyszą. Niestety po nowym leku odczuwam skutki uboczne. Czuje się senna, zawroty głowy oraz trochę nie ogarniam co się dzieje. Czuje dezorientację. Grunt, że się uspokoiłam i mogę funkcjonować normalnie.
🥀 Z KARTKI PAMIĘTNIKA CZ 6 🥀
Wiem, że miałam dodać post o depresji ale ostatnie zdarzenia nakłoniły mnie do napisania kolejnej części serii.
Ostatnie dni czuje się gorzej. Miałam wszystko zorganizowane i zaplanowane, ale powrót leków i depresji wszystko pozmieniał.
Znowu moje ciało walczy z negatywnymi myślami.
Czuje jak depresja i lęki chcą mnie nawiedzić w każdej słabej chwil. Wmawia mi, że nigdy nie zostanę zrozumiana lub czego naprawdę pragnę, co czuję przez moich bliskich. Ponadto czasami próbuje mi wmówić, żebym czuła się niedoceniana oraz ciężarem dla innych. Czuję jak łzy same mi spływają po policzkach.
Próbuję jakoś się ogarnąć i żyć. Zebrać myśli kiedy czuję chaos w swojej głowie. Uporządkować sobie życie w tym szaleństwie. Wiem w głębi duszy, że dam radę. ❤️
🥀 Z KARTKI PAMIĘTNIKA CZ. 7 🥀
Dzień 14.12.2022
Życie jest mega szalone. Zauważyłam, że gdy czuje się lepiej i na siłach, zawsze musi mnie coś spotkać co wywołuje zamieszanie w moim życiu. Chciałam się skupić na i portalach społecznościowych. Być nadzieją, motywacją i dążyć do swoich celów.
Wiadomość, którą dostałam wczoraj wieczorem wybiła mnie z tropu. Wiem, że cokolwiek by się nie stało nie poddam się. Zawsze będę walczyć o swoje marzenia, dla siebie samej i dla moich bliskich. Lecz zadaję sobie pytanie....
Gdzie jest sprawiedliwość?
Czemu znowu coś się dzieje?
Czy kiedyś zaznam spokoju?
Czuje mętlik w głowie i w uczuciach.
Co jeszcze mi życie dalej przyniesie? No cholera jasna...
Wierzę w swoje zdolności i moc uzdrowienia jaką daje mi siła. Wierzę, że to nie będzie prawdą i nigdy nie będę już chorowała na to paskudztwo.
Jestem niezastąpiona!
Jestem silna!
Jestem niezwyciężona!
Jestem nieustraszona wojowniczką!
Jestem Kamila Cvijece i dam radę zwalczyć wszystko z mocą nieba.
🥀 Z KARTKI PAMIĘTNIKA CZ. 8 🥀
10.01.2023
Po przerwie świątecznej mogę stwierdzić, że mój stan psychiczny znacznie się polepszył. Potrzebowałam kilka dni odpoczynku, aby się wyłączyć, wziąć parę oddechów i dojść do równowagi emocjonalnej. Dawno nie miałam ataków paniki ani lęków. Jedynie co mi przeszkadza to bezsenność. Nie mogę zasnąć po nocach a w ciągu dnia czuje się bardziej zmęczona niż zwykle.
Jutro mam konsultacje chirurgiczna, a zabieg 31 stycznia. Nie chcę myśleć o wynikach ani lekarzach, ponieważ próbuje zachować spokój i zdrowe myślenie. Wiem, że musi być dobrze i będzie dobrze. ❤️
🥀 Z KARTKI PAMIĘTNIKA CZ 9 🥀
30.01.2023
Poniedziałek
Jestem dzień przed zabiegiem operacyjnym. Dzisiejszy dzień nie zalicza
się do najlepszych.
Mam zawroty głowy oraz zaczynają mnie dręczyć lęki. Nie wiem czy
zawroty głowy są przez stres, pogodę czy może dlatego, że wypiłam rano
kawę.
Próbuję się uspokoić, ale to nic nie pomaga. Próbuję się skoncentrować
nad projektami, ale też nie potrafię.
Czuję jak moje bicie serca przyspiesza, a w żołądku i w klatce mnie
ściska.
Boję się. Boję się, że z wycinkiem będzie coś nie tak...
Nerwowo przegryzuję wargi pisząc ten post i głęboko oddycham. Próbuję
zresetować myśli i walczyć z moim strachem.
Muszę myśleć pozytywnie. Nic mi nie będzie.... to tylko są lęki, moje
demony.
Wyniki były dobre z krwi, nie wskazywały stanu zapalnego ani
nic podobnego.
Chcąc nie chcąc biorę Afobam, aby się uspokoić i zredukować stres.
🥀 Z KARTKI PAMIĘTNIKA CZ.10 🥀
NEW
30.03.2023
Ostatnio wszystko układało się pięknie. Hiszpania, zbliżające się konferencje, moje sukcesy, praca, wywiady... No po prostu wszystko wychodziło super.
Od czasu kiedy wróciłam do Polski wszystko stopniowo zaczęło się sypać...
Na początku sprawy dotyczące uniwerku, później załatwienie konizacji i dyskryminacja mojego przypadku jakim jest przeszczep serca, problemy prywatne, problemy w związku. To wszystko stopniowo zaczęło źle wpływać na moją psychikę. W rezultacie wczoraj znowu dostałam atak lęku i paniki. Z tygodnia na tydzień moja psychika się pogarszała. Przez to wszystko wczoraj przeszłam pierwsze od długiego czasu załamanie nerwowe. Musiałam wziąć 2 dawki leków uspakajających.
Dzisiaj czuję się już lepiej, ale odczuwam zmęczenie psychiczne po wczorajszym załamaniu. Tym bardziej, że w moim życiu postanowiły zawitać nowe problemy.
Daję radę ale jest ciężko. Potrzebuję odpoczynku...
Zaobserwuj mnie na: