Witajcie! Dawno mnie na facebook lub na blogu nie było. Wybaczcie mi, ale musiałam zrobić sobie przerwę. Musiałam odnaleźć drogę dokąd zamierzam iść, pobyć w ciszy i wsłuchać się w głos Boga.
Chciałabym być z Wami szczera dlaczego też m.in nic nie pisałam na blogu. Mam słabą psychikę. Teraz do mnie dopiero dociera co przeżyłam. Sama jestem mega w szoku, że zdołałam to wszystko przejść. Na widok onkodzieciaczków, serce mnie boli. Wtedy wracają mi wspomnienia oraz jestem świadoma tego z czym one walczą. Pomimo, że byłam w "dole psychicznym" to nie zapomniałam o dzieciach. Zorganizowałam z moim kościołem wypad do szpitala onkologicznego, aby wspierać dzieciaczki oraz dać im drobne upominki. W między czasie też odszedł Bartek Wierzbicki z strony " Pomoc dla Bartka". Z Bartkiem przed chorobą widziałam się z 3 razy, ale podczas jego choroby, wspierałam z całych sił go oraz jego mamę Alę. Dawałam im nadziei, modliłam się za nich oraz cały czas byliśmy w kontakcie. Przez ten cały okres, stworzyły się między nami niesamowite więzy przyjaźni. Wiadomość o jego odejściu przybiła mnie całkowicie. 😦 Drugą sprawą dotycząca bloga jest brak pomysłu. Nie mam o czym pisać, nie mam tematów. Przepraszam. 😢
Nie zamierzam usuwać ani fanpage, ani bloga. Dostaję większość wiadomości, bądź komentarzy: "Kiedy nowy post na blogu? Tęsknie za nimi". Wtedy gdy je czytam robi mi się ciepło na sercu, że jeszcze jacyś czytelnicy czekają na moje posty. 💗 Mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień gdzie natchnie mnie wena i napiszę coś na blogu. Niedługo wakacje, więc będzie też dużo wolnego czasu. Jest szansa, że coś dodam. 😌
Nie zamierzam usuwać ani fanpage, ani bloga. Dostaję większość wiadomości, bądź komentarzy: "Kiedy nowy post na blogu? Tęsknie za nimi". Wtedy gdy je czytam robi mi się ciepło na sercu, że jeszcze jacyś czytelnicy czekają na moje posty. 💗 Mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień gdzie natchnie mnie wena i napiszę coś na blogu. Niedługo wakacje, więc będzie też dużo wolnego czasu. Jest szansa, że coś dodam. 😌
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz