Witajcie. Dzisiaj przychodzę do Was z serią "Życie po przeszczepie". Tak jak mówiłam wcześniej, ta seria polega na wywiadach z osobami po transplantacji narządu. Ma na celu uświadamianie innych oraz promowanie idei transplantacji oraz zdrowego trybu życia.
Poznajcie dzisiejszą bohaterkę Edytę, która jest po transplantacji trzustki. Zapraszam do czytania! ♥
K: Cześć Edyta. Opowiedz najpierw trochę o sobie.
E: Jestem Edyta. Mam 35 lat. Od 1,5 roku żyję z dwiema trzustkami. Jedna jest moja, a druga przeszczepiona jest od zmarłego dawcy. Przed transplantacją chorowałam na 27 lat na cukrzycę typu 1. Na codzień pracuję w firmie budowlanej i buduję wymarzony dom.
K: Mogłabyś nam opowiedzieć co spowodowało, że musiałaś mieć transplantację trzustki? Jak wygląda taki przeszczep? Ile musiałaś czekać oraz gdzie byłaś operowana?
E: Miałam transplantację trzustki w sierpniu 2021 roku. Konieczność transplantacji spowodowało wieloletnie chorowanie na cukrzycę typu 1 i związane z nią powikłania. Sama operacja jest uznawana za zabieg trudny i obarczany dużym ryzykiem komplikacji. Jednak u mnie zakończyła się sukcesem i i w późniejszym czasie również nie wystąpiły żadne komplikacje. Byłam operowana w Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus w Warszawie. Od momentu wpisania mnie na listę osób Oczekujących na transplantację(KLO) do operacji minęło 6,5 miesiąca.
K: Czy wiesz może kim był dawca? Chciałaś poznać rodzinę dawcy?
E: Nie wiem kim był dawca trzustki i nie szukam też takich informacji.
K: Opowiedz proszę jak wyglądają pierwsze tygodnie po transplantacji trzustki? Kiedy wyszłaś do domu? Jakie leki musisz brać po transplantacji trzustki?
E: Pierwsze tygodnie po operacji były dosyć trudne. Wpływ na to ma sam zabieg, jak i leki, które przyjmowałam. Przyjmuję leki immunosupresyjne oraz sterydy. W szpitalu byłam równe 3 tygodnie.
K: Jak wygląda twoje życie po transplantacji? Czy się twoje życie dużo się zmieniło od twojego przez przeszczepem?
E: Staram się, aby życie po transplantacji pod względem zawodowym i towarzyskim nie różniło się niczym od tego przed. Natomiast teraz większą wagę przykładam do redukcji stresu, odpowiedniej ilości snu i aktywności fizycznej.
K: Co ile czasu musisz się kontrolować po transplantacji trzustki? Jak wyglądają takie kontrole ?
E: W tym momencie co 3 miesiące mam badania kontrolne w poradni transplantacyjnej. Na szczęście mieszkam blisko poradni, więc to duża wygoda.
K: Życie po przeszczepie, a społeczeństwo. Sama jestem po transplantacji serca i chciałabym się zapytać ciebie: Czy spotkałaś się z przykrymi sytuacjami związane po transplantacji? Czy ludzie jakoś inaczej cię traktowali? Albo "bali" się ciebie?
E: Po transplantacji czasem spotykam się z komentarzami nie na miejscu. Bywa, że lekarze boją się mnie leczyć że względu na tx. Jednak tych pozytywnych reakcji jest o wiele więcej.
K: Czy macie jakąś swoją grupę ludzi po transplantacjach, gdzie możecie się spotykać i wspierać? Bądź promować transplantację?
E: Mam swój profil na Instagramie, gdzie jest sporo osób po transplantacji różnych narządów. Jestem też na różnych forach w Internecie. Tam wspieramy się, wymieniamy doświadczeniami. Rozmawiamy na tematy poważne i te mniej poważne, bo nie samym chorowaniem żyje człowiek.
K: Co chciałabyś przekazać naszym czytelnikom na koniec naszego spotkania? :-)
E: Rozmawiajcie w swoich rodzinach o swojej woli oddania narządów do transplantacji, niezależnie czy jesteście za czy przeciw. Nie dajcie się nabrać na fakenewsy związane z transplantacją i dbajcie o swoje zdrowie.
Wśród społeczeństwa także żyją normalnie ludzie po transplantacjach i niczym się nie wyróżniają. Mają podobne plany, marzenia i problemy co reszta społeczeństwa i nie skupiają się tylko na swojej chorobie, więc nie powinno się ich w żaden sposób dyskryminować.
K: Dziękuję za wywiad Edytko. :-)
Niestety problem dyskryminacji ze względu na przeszczep ciągle jest poruszany. Jestem po transplantacji prawie 11 lat i również spotykam się z nieprzyjemnymi komentarzami lub typową dyskryminacją. Większość społeczeństwa jest nieświadoma, że osoby po transplantacji żyją normalnie jak każdy z nas oraz mają marzenia. Dużo osób myśli, że lekarze wszczepiają chory organ w ciało pacjenta. Ile razy słyszałam z racji, że jestem po transplantacji serca i mam niewydolne serce - nie jest to prawdą. Moje serduszko bije jak szalone i wyniki są bardzo dobre, a konsekwencje po lekach immunosupresyjnych, to jest już inna sprawa. Musimy się pilnować, aby nie doszło do przykładowej niewydolności nerek i innych schorzeń.
Musimy się kontrolować? Oczywiście!
Czy jesteśmy zdrowi po przeszczepie organu? Owszem! :-)
Dziękuję za przeczytanie wywiadu o transplantacji. Mam nadzieję, że się tobie spodobał. Wesprzyj mnie komentarzem albo udostępnij dalej wywiad. ♥
Tymczasem do zobaczenia wkrótce z następnym bohaterem/bohaterką. ♥
---------------------------------------------------------------------------
Zaobserwuj mnie na:
Jeśli chcesz się ze mną skontaktować - e-mail
1 komentarz:
Tak trzymaj Kamila. Zdrówka R.Z
Prześlij komentarz